Relacja z zawodów Mistrzostw Polski w Paratriathlonie
22 sierpnia, 2020
„Sukces smakuje wspaniale”
Od zawsze byłem związany ze sportem, jako młody zawodnik, na studiach, potem nauczyciel wychowania fizycznego w szkole specjalnej, od lat jako trener i uczestnik wielu imprez sportowych. Przez kilka lat trenowałem triathlon, i z własnego doświadczenia wiem jak wiele jest rzeczy do nauczenia przy tej dyscyplinie. Nigdy nie sadziłem, że moi uczniowie będą w stanie kiedyś ukończyć choćby najkrótszy dystans. Najzwyczajniej w świecie nie wierzyłem, że są w stanie popłynąć w jeziorze, pojechać na rowerze zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz pobiec na koniec bez zatrzymywania się i ciągłego poganiania. Niemożliwe stało się faktem.
Po kilku latach zdobywania doświadczenia w sporcie osób z niepełnosprawnościami dokładnie wiedziałem w którą stroną chciałbym, aby poszedł sport osób z niepełnosprawnością intelektualną. Niestety moje wizje spotkały się z niezrozumiałym dla mnie oporem ze strony związku sportowego zajmującego się sportowcami z tym typem niepełnosprawności oraz instytucji państwowych. Nawet fundacja, której byłem współzałożycielem szybko zmieniła swoją koncepcję szkolenia i rozwoju sportowego, przez co musieliśmy się rozstać.
Zrozumiałem wtedy, że jedyną szansą na realizację szkolenia i profesjonalizowania sportu osób z niepełnosprawnością intelektualną mogę zrealizować tworząc klub – ParaSportowi.
Pomysł na start w zawodach triathlonowych kiełkował mi w głowie od kilku lat. Wymagało to jednak sporo starań i treningów aby przygotować zawodników do zupełnie innych warunków w których dotychczas trenowali. U osób z niepełnosprawnością intelektualną przeniesienie umiejętności do zupełnie innych realiów to jakby uczyć się czegoś od początku. Muszę szczerze napisać, że proces ten przyspieszył w wyniku sytuacji związanej z pandemią. Przez zamknięte baseny jak tylko mogliśmy rozpoczęliśmy treningi w wodach otwartych. Szybko się okazało, że efekty jakie przyniosły zajęcia on-line przerosły nasze oczekiwania. Treningi wydolnościowe realizowaliśmy na trenażerach kolarskich przy bardzo szczegółowej kontroli tętna. Bardzo systematyczna praca przez 6 miesięcy pozwoliła nam bardzo poważnie myśleć o starcie w Mistrzostwach Polski w Paratriathlonie na dystansie sprinterskim (750m/20km/5km).
Triathlon to coś więcej niż każda z tych konkurencji pojedynczo. Mam na myśli ogrom sprzętu dla zawodnika, który należy przygotować na start oraz do codziennych treningów. Liczbę drobnych rzeczy o których musieliśmy pamiętać my trenerzy. Ponieważ to był debiut tych zawodników w imprezie triathlonowej wszystko musieliśmy im zapewnić i dopilnować. Tutaj z pomocą przyszła firma Triathlon Serwis, nasz jedyny partner w tym przedsięwzięciu. Wyposażyli nas w niezbędny sprzęt do treningów kolarskich i pływackich oraz służyła swoim doświadczeniem podczas samego startu. A, że trenują amatorów na różnym poziomie sprawności z naszymi profesjonalistami poszło im bez najmniejszych problemów.
W zawodach wystartowały 3 nasze sztafety oraz indywidualnie Michał Urbański rywalizujący w kat. osób z niepełnosprawnością intelektualną. W sztafecie żeńskiej etap pływacki pokonała Gabriela Michałowska zawodniczka START Bydgoszcz, a kończyła biegiem Natasza Jaworska wychowanka naszego klubu. Drugą sztafetę, najszybszą tego dnia w całej rywalizacji tworzyła Angelika Koniecko, zawodniczka z Suwałk multimedalistka ME i MŚ INAS, oraz Mateusz Klebanowski zawodnik MKS Siedlce, jeden z najszybszych zawodników w Polsce w kat. T20. W trzeciej ostatniej sztafecie rywalizowali zawodnicy z zespołem Downa – Michał Mroziński pływanie oraz Kamil Grabowski – bieg, na co dzień trenujący w klubie ParaSportowi
Start w Integracyjnych Mistrzostwach Polski Sztafet w Paratriathlonie zakładał start przynajmniej jednego zawodnika niepełnosprawnego. My chcieliśmy pokazać możliwości osób z niepełnosprawnością intelektualną więc naturalne było, że w naszych drużynach wystartuje tylko po jednym zawodniku pełnosprawnym. Mając pływaków i biegaczy do sztafety zaprosiliśmy kolarzy. Tym sposobem do drużyny ParaSportowi dołączyła Agnieszka Kropiewnicka, MP w kat. 35-39 z 2019 i 2020 na dystansie sprint oraz Mikołaj Luft były zawodnik pro w triathlonie, MP na dystansie długim z 2016. Dzięki ich doświadczeniu i otwartości zmiany poszły nam bardzo sprawnie a ich wyniki bardzo znacząco wpłynęły na stan rywalizacji. Do sztafety zawodników z zespołem Downa zaprosiliśmy Przemka Kossakowskiego, prowadzącego program Down the Road, który dał się poznać z niebywałej wyrozumiałości i otwartości do osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Przebieg samej imprezy był niesamowity i magiczny. Z tych wszystkich emocji niewiele pamiętam. Dbałem tylko o to żeby wszystko się udało i nikomu nic się nie stało. Dzięki pomocy kochanych rodziców-kibiców wszystko, włącznie ze mną było dopilnowane oraz udokumentowane. Pokonanie kolejnych etapów zarówno sztafety jak i indywidualnie zdejmowały mi z głowy kolejne obawy i niepokoje zastępując je radością i dumą, że bierzemy udział w tak fantastycznej imprezie.
To co chcę zapamiętać z tych zawodów to niesamowita radość i pozytywne emocje. Nerwy zawodników i rodziców przed startem, które eksplodowały radością po przekroczeniu linii mety. Duma zawodników jak stają na podium i dostają medale Mistrzów Polski, okupione godzinami ciężkich treningów. Ludziom się wydaje, że oni się bawią. Większość tej zabawy powoduje raczej grymas zmęczenia a nie uśmiech na twarzy. Radość pojawia się dopiero po dobrze wykonanej pracy. Idealnie jak zostanie to potwierdzone wysokim, medalowym miejscem w zawodach. Jednak ja najbardziej lubię w takich chwilach obserwować rodziców, gdy ich niepełnosprawne dzieci, po różnych perypetiach z lekarzami, szkolnictwem i życiem codziennym, robią rzeczy dla wielu osób nieprawdopodobne. Zapominają na chwilę o wszystkich problemach i cieszą się sukcesem własnych dzieci. Tylko oni wiedzą jak dużo wysiłku ten sukces kosztował. Mam ogromną satysfakcję, że pomimo wielu obaw o własne największe skarby, zaufali nam i przekonali się, że cele, które ustalamy są możliwe do zdobycia.
Start w tych zawodach mam nadzieję rozpoczyna nowy rozdział w naszej działalności. Tworzymy już drużynę, przed którą śmiało możemy stawiać najwyższe cele. Dziękuję całemu zespołowi trenerów Marcinowi, Pawłowi, Ewelinie, Patrykowi za pomoc w realizacji wspólnych celów i profesjonalnemu podejściu do sportu osób z niepełnosprawnością intelektualną. Ani i Jarkowi za przepiękne pokazywanie tego co i jak robimy oraz rodzicom, że nam zaufali.
Jako trener jestem spełniony i zadowolony. Większość założeń zostało spełnionych. Mamy mnóstwo pracy przed sobą i elementów do poprawienia. Powoli dociera do mnie, że jesteśmy pierwszymi Mistrzami Polski w triathlonie w kat. osób z niep. intelektualną. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mieli okazję się sprawdzić z zawodnikami z innych klubów.
Łukasz Głasek